27 listopada 2013

Aaa kotki dwa...

Znowu zaniedbałam bloga... Ale czasu ciągle brakuje na wszystko. Córka poszła do przedszkola, więc doszły jeszcze nowe obowiązki. Oprócz tego przynosi do domu najróżniejsze zestawy zarazków, które zaraz  atakują pozostałych domowników i tak od września co chwilę się kurujemy na coś. W marcu ma zagościć w naszym domku nowy obywatel :), więc ja z choroby praktycznie nie wychodzę :(
No ale coś tam zawsze porobię w ramach hobby. Ostatnio uszyłam córci dwa śpiące kotki. Wzór znalazłam już dawno na jakiejś rosyjskiej stronie, ale nie pamiętam na jakiej, dawno to było. Kotki uszyłam ręcznie, bo maszyny jeszcze się nie dorobiłam, ale może kiedyś.... Szczerze mówiąc nie podejrzewałam, że uszycie, wyszycie i wypchanie kotka będzie łatwe i przyjemne :) W końcu jestem antytalentem szyciowym ...
Oto one. Dziewczynka i chłopczyk. Ręcznie uszyte od A do Z.  W tle szalik- dzieło mojej córeczki :)



1 komentarz:

  1. Super kociaki, precyzja wykonania (ręczna robota i tak prosto!). Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń