9 lipca 2013

Lato...

Letni naszyjnik z wełny -ale nie z wełny, bo jej jest w szalu niewiele. Większość stanowi jedwab i tencel. Jest delikatny jak mgiełka i bardzo dekoracyjny. Kojarzy mi się z chłodną, orzeźwiającą wodą... Na letnie wieczory idealny.
Do kompletu dorobiłam broszkę.
Użyłam:
- mojego kochanego swetra, który jakoś skurczył się w praniu chyba...
- wełny 18 mic, tencela i jedwabiu, który potraktowałam rdzą
- kleju do usztywnienia i zapięcia

Całość farbowana ręcznie. Szal ciemniejszy, bo w większości jest z jedwabiu, a ten chłonie kolory jak dziki. Broszka jaśniejsza, bo wełna mniej chłonęła kolor. Tencel pozostał praktycznie biały, ponieważ nie przyjął koloru wcale :)
Wyszedł mi taki zestaw:





 Komplet zgłaszam na wyzwanie Kreatywnego Kufra


 

4 komentarze: