Ręcznie farbowana wełna z owiec polskich na stelażu z drucików.
Ostatnie zdjęcie zrobione na wiosennym szalu z wełny ręcznie farbowanej z dodatkiem jedwabiu, tencela i bliżej nieokreślonych włókien, które kupiłam już dawno temu i zdążyłam zapomnieć czy to bambus, czy wiskoza....
Bajera! Oby więcej bo widać że robione z pasją! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow, przepiękna ta broszka! kwiatuszki jakie równiutkie i ten malutki pączek, słodki:)
OdpowiedzUsuńŚliczna broszka A jak pięknie wykonane kwiaty :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, pierwszy raz robiłam takie kwiatki, ale wiem że będą następne :)
OdpowiedzUsuń