Zima przyszła niespodziewanie w środku stycznia i zrobiło się jakoś tak piękniej, romantyczniej... Bardzo lubię tę porę roku.
Tak mnie ta zima natchnęła, że powstało kolejne dziełko filcowe.
Postanowiłam stanąć z nim do wyzwania w Kreatywnym Kufrze.
Do wykonania mojej bransolety użyłam:
wełny z merynosów, którą wymieszałam z opalizującą sztuczną nicią, co dało ładny efekt;
transparentnych koralików crackle- teraz wiem, że koralik koralikowi kolorystycznie nierówny- niektóre mają odcień szary inne zielonkawy lub żółtawy, mimo że wszystkie noszą u rożnych sprzedawców jedną nazwę.
Całość obsypałam drobnymi koralikami, które w świetle pięknie się skrzą.
A w środku umieściłam mój skarb, czyli biały kamień własnoręcznie wyłowiony z Morza Czarnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz