14 grudnia 2014

Córcia filcuje

To jej pierwszy poważny szal. Sama targała wełnę, układała, miętosiła ( trochę jej w tym pomogłam, bo łapki ma jeszcze słabe) a potem babrała się w barwnikach. Wyszło jej takie cudo:







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz