Szum większy, gęściej morskie snują się straszydła,
Majtek wbiegł na drabinę: gotujcie się, dzieci!
Wbiegł, rozciągnął się, zawisł w niewidzialnej sieci,
Jak pająk czatujący na skinienie sidła.
Wiatr! - wiatr! - dąsa się okręt, zrywa się z wędzidła,
Przewala się, nurkuje w pienistej zamieci,
Wznosi kark, zdeptał fale i skróś niebios leci,
Obłoki czołem sieka, wiatr chwyta pod skrzydła.
I mój duch masztu lotem buja śród odmętu,
Wzdyma się wyobraźnia jak warkocz tych żagli,
Mimowolny krzyk łączę z wesołym orszakiem;
Wyciągam ręce, padam na piersi okrętu,
Zdaje się, że pierś moja do pędu go nagli:
Lekko mi! rzeźwo! lubo! wiem, co to być ptakiem.
Majtek wbiegł na drabinę: gotujcie się, dzieci!
Wbiegł, rozciągnął się, zawisł w niewidzialnej sieci,
Jak pająk czatujący na skinienie sidła.
Wiatr! - wiatr! - dąsa się okręt, zrywa się z wędzidła,
Przewala się, nurkuje w pienistej zamieci,
Wznosi kark, zdeptał fale i skróś niebios leci,
Obłoki czołem sieka, wiatr chwyta pod skrzydła.
I mój duch masztu lotem buja śród odmętu,
Wzdyma się wyobraźnia jak warkocz tych żagli,
Mimowolny krzyk łączę z wesołym orszakiem;
Wyciągam ręce, padam na piersi okrętu,
Zdaje się, że pierś moja do pędu go nagli:
Lekko mi! rzeźwo! lubo! wiem, co to być ptakiem.
A. Mickiewicz Żegluga
Romantyzm. Słowo, które niesie w sobie tyle znaczeń. Epoka tak niesamowita, pełna skrajności, że nie sposób w kilku słowach oddać jej ducha ( co ja tu będę się mądrzyć, kto chce niech se poczyta gdzieś :))
Mi romantyzm nieodmiennie kojarzy się z fascynacją naturą, jej żywiołem. Jest ona nieposkromiona, nigdy nie wiadomo kiedy przyjdzie nam z nią walczyć...
Moja propozycja do kolejnego wyzwania w Kreatywnym Kufrze to naszyjnik- kołnierz obrazujący wzburzone, pociemniałe morze.
Do zrobienia kołnierza użyłam wełny 18 mic śnieżnobiałej, którą pofarbowałam barwnikami z motylkiem niebieską i zieloną, oraz białego tencela farbowanego na złoto.
Piękny. Powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba, cudne polaczenie kolorow.
OdpowiedzUsuńWiersz piekny jak wszystko Mickiewicza.
jest świetny,idealnie wpisuję się w wyzwanie!powodzenia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńsuper go wyfarbowałaś....sliczne efekty powychodziły....powodzenia w wyzwaniu!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło, rzeczywiście się burzy.
OdpowiedzUsuńRewelacja
OdpowiedzUsuńPiękny!!! Jak ja żałuję, że nie mogę nosić wełny :(
OdpowiedzUsuń