Kolorystyka szala chodziła za mną od dawna, ale nie miałam jakoś motywacji. To znaczy zrobiłam kiedyś czekoladowo- turkusową torebkę, którą jednak pocięłam i zrobiłam podkładki pod szklanki, które pocięłam i zrobiłam korale, ale to inna bajka. Teraz natchnienie i motywacja przyszła i zrobiłam. Na farbowanej na turkusowo mawacie. Jest dość gruby, ciepły i nie ma dziur :(
oo rany! rozpacz!!! szal bez dziur??!! nie wypada....a tak na poważnie to fajnie wygląda, ładne kolorki..beret-ke sobie dorób do niego bo bardzo solidny i fajnie by wyglądał ktoś opatulony tym szalem w berecie...ależ ja mam wizje...leczyć by się :)
OdpowiedzUsuńja również jestem "za" beret do kompletu obowiązkowo! szal wygląda na ciepły a przede wszystkim ma cudne kolorki.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zestawienie kolorów-jest piękny:)
OdpowiedzUsuńBeret całkiem dobry pomysł, ale jeszcze nigdy nie wypróbowany; dziękuję za miłe słowa dziewczyny :)
OdpowiedzUsuń