W Kreatywnym Kufrze kolejne ciekawe wyzwanie.
Na początku miałam tyle pomysłów, zapału i radości. Za czasem wszystko spłowiało i w efekcie mam tylko naszyjnik. Nie szło mi z nim od początku :( Cały czas wiatr w oczy, a to koraliki się rozsypały/skończyły/córka wzięła do zabawy, igła złamała, porzucałam robótkę, wracałam na momencik, żeby znów ją rzucić... W końcu zawzięłam się i dokończyłam. Nie jest rewelacyjny. Krwi mi napsuł wiele i w dodatku wygląda tak
Jednak prawdą jest że to, co dzieje się w człowieku, widać w tym co robi. Mam nadzieję że ten brzydki czas już w moim życiu dobiega końca.
Na początku miałam tyle pomysłów, zapału i radości. Za czasem wszystko spłowiało i w efekcie mam tylko naszyjnik. Nie szło mi z nim od początku :( Cały czas wiatr w oczy, a to koraliki się rozsypały/skończyły/córka wzięła do zabawy, igła złamała, porzucałam robótkę, wracałam na momencik, żeby znów ją rzucić... W końcu zawzięłam się i dokończyłam. Nie jest rewelacyjny. Krwi mi napsuł wiele i w dodatku wygląda tak
Krzywy i brzydki. No ale skoro sztuka prymitywna to taka, która jest na niskim poziomie ( jedno ze znaczeń) , więc pasuje jak ulał. Jest prymitywny.
Jednak prawdą jest że to, co dzieje się w człowieku, widać w tym co robi. Mam nadzieję że ten brzydki czas już w moim życiu dobiega końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz