14 grudnia 2014

Córcia filcuje

To jej pierwszy poważny szal. Sama targała wełnę, układała, miętosiła ( trochę jej w tym pomogłam, bo łapki ma jeszcze słabe) a potem babrała się w barwnikach. Wyszło jej takie cudo:







16 listopada 2014

Pajęczaki

Na razie dość o farbowaniu naturalnym. Delikatne pajęcze szale, farbowane motylkiem. Z dodatkiem kokonów, mawaty, tencela...












 Ostatnie zdjęcie na modelu :)




6 listopada 2014

Dziurawiec

Z alkoholem.

 Mało miałam kwiatów , a i alkoholu niewiele, więc kolor na jedwabiu wyszedł mi bladoróżowy.


 Na zdjęciu poniżej mokry jedwab


Wełny nie złapało,a jeśli tak to nieznacznie.